środa, 7 grudnia 2011

O dwóch takich co... przyszli pocztą...

Jak tylko pomyślę o naszym listonoszu, od razu myślę o nim ciepło...

I właśnie wczoraj ten przemiły pan, wczuwając się w rolę Świętego Mikołaja, podarował mi kopertę w wersji 3D, z prezentem książkowym.

Tak się stało, że wygrałam kolejny konkurs. Tym razem u Scathach.

Jej piękny uśmiech uświadomił mi, że to jednak mnie przypadła książkowa adopcja Szymona Hołowni i Marcina Prokopa...


W nabliższym czasie zabieram się więc za lekturę, by poznać te pozornie sprzeczne światy dwóch mężczyzn. Pozornie sprzeczne, bo tak jakoś pomyślałam, że oni jednak są braćmi...


Dziękuję pięknie!
A sobie, po przeczytaniu książki, życzę poznania ich w rzeczywistości... ;)

2 komentarze:

  1. Jeszcze raz - przyjemnej lektury:))
    Czekam na wrażenia;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję. Już zaczęłam ją czytać, ale zanim skończę, to minie nieco czasu, bo jak zwykle podczas czytania nieco kontempluję. ;)

    OdpowiedzUsuń