sobota, 31 października 2009

Była księżniczka, więc czas na konia! ;)

Chciałam, żeby było po części dziewczęco, po części w klimacie tego konika. Wykorzystałam więc gratisową koronkę od Agi. Koronka była pięknie przepasana rafią, gdy ją otrzymałam. Ta rafia idealnie pasowała do guzików.  
Ago, dziękuję! :)

Sama nie wiem dlaczego przykleiłam koronkę całkowicie do kartki. Mam w planach więcej tak nie przyklejać po całości. Straciła przez to na lekkości. Choć i tak jestem z karteczki zadowolona...

środa, 28 października 2009

It`s CANDY TIME!

Przyszedł czas na CANDY! :)
Tak jak sobie obiecałam, tak jak lubię NAJbardziej - uprzyjemniać i uszczęśliwiać innych, dzielić się radością.

Do wygrania:
- coś z moich projektów - głównie biżuteria. 
- coś do tworzenia... 
Narazie nie zdradzę szczegółów. Choć co tydzień będę edytowała ten post małymi zajawkami. ;)

Maskotką CANDY jest miś - Stacz Kolejkowy, który jednak okazał się panią misiową a więc damską wersją misia... Stacz przebył długą drogę prawie 2 tys. km. Dostałam go w prezencie od siostry, którą przy okazji pozdrawiam! :) Nadałam misiowi to imię jeszcze zanim trafił w moje ramiona i tak się przyzwyczaiłam do niego, że trudno byłoby się z nim rozstać... Dlaczego właśnie miś reklamuje zabawę? Ano dlatego, że zabawa trwa do pewnego święta... Szczegóły poniżej. ;)



Co należy zrobić, aby wygrać? Właściwie to co zwykle... 
Wystarczy zamieścić powyższe foto na swoim blogu, wrócić spowrotem i zostawić komentarz pod tym postem. 
Czas trwania - od dziś do... 25.11.2009r. Tak, to jest też Dzień Pluszowego Misia! W dniu następnym, wieczorem, zamieszczę nick osoby, do której wyślę prezent.  

Każdy może wziąć udział w zabawie. Bez względu na to czy posiada czy nie posiada bloga. Również kraj, kolor skóry, wyznanie itd. nie mają znaczenia! A więc zabawa jest... WORLDWIDE!

Pozdrawiam was serdecznie i zapraszam! :)


Mały edit nr 1:
Oj, oj... chyba Stacz narobił nieco zamieszania swoim urokiem osobistym... 
To nie on jest przecież do wygrania. Ma jedynie specjalny patronat (jak ładnie nazwała to Weronika). 

Obiecałam fotki, ale nie mam chwilowo dostępu do aparatu, więc foto nieco przedłuży się w czasie. Wybaczcie, ale jak tylko będę miała możliwość, od razu pstryknę.

Mam nadzieję, że was to nie zniechęci.

Ściskam ciepło. :)


Edit nr 2:
W najśmielszych snach mnie się nie śniła taka frekwencja. :)) Cieszę się, że przybywacie coraz liczniej.
Stwierdziłam, że najlepiej będzie jeśli osoba, która wygra otrzyma wymiarowo dopasowaną biżuterię. Dlatego po wygranej poproszę o wymiary. Jednak zanim poznamy zwycięzcę, zdradzę jedynie, że biżuteria będzie oczywiście klasyczna.
Przy następnej edycji postaram się dodać foto drobnych dodatków do tworzenia.
W wolnej chwili też poodwiedzam wasze blogi, bo każdy jest wyjątkowy.
Pozdrawiam Was! :)


Edit nr 3:
I nastał Dzień Pluszowego Misia! :D
Zgłoszenia można wysyłać oczywiście do 23:59.
Wrzucam na szybko drobny zestaw dodatków, który obiecałam...

POWODZENIA! :)

Dziękuję! :D

Dziękuję wam za wszystkie życzenia!
Strasznie miło się obudzić i od razu uśmiechnąć. Mogłabym mieć takie urodziny co dzień...

Dziękuję za kwiatuszka z żywą biedronką!
Odstawiłam go i chciałam pozamiatać... Na podłodze znalazłam biedronkę. Jak się okazuje, wyszła właśnie z tej papryczki... :))



Dla was też mam niespodziankę! Od dwóch miesięcy już o tym myślałam... Obiecałam sobie, że dziś... zorganizuję CANDY!
Po więcej info zapraszam jeszcze przed północą. ;) 



Póki co pozdrawiam was moją biedronką z ręczniczka z Biedronki! :D 

No tak... I najważniejsze! Dziękuję również Rodzicom! :D

wtorek, 27 października 2009

Aaa... starzeję się...???

Jeszcze dwa lata plus prawie doba i zmienią mi się cyferki w wieku na bardziej okrągłe... Gdy dziś spojrzałam w kalendarz, zdałam sobie sprawę z tego, że już nie mam 5 lat. Czas chyba zacząć projektować poważniej niż w klimacie misiów... Chociaż nie, w tym przecież nie ma nic złego, praaawdaaa? ;)) 

Co prawda jeszcze siedzę w dziecięcych klimatach, jednak nie mogłam się powstrzymać i stworzyłam kartkę z piękną księżniczką...  

Do dyspozycji nie miałam zbyt wiele. Brakowało mi nawet tuszu, ale poradziłam sobie jednak używając zamiast niego delikatnie fioletowej kredki.

Motylek chyba chce przestraszyć księżniczkę a ona i tak go widzi w lusterku! :)) Zawsze wiedziałam, że księżniczki są sprytne, ale nie wiedziałam, że aż tak...



Hmmm... fajnie być całkiem zdrową, piękną i młodą księżniczką...  :D

Z tęsknoty za świętami...

Przyznam, że co jakiś czas urozmaicam projektowanie i sięgam po zupełnie nowe materiały. Muszę powiedzieć, że to świetny pomysł, aby znaleźć jeszcze więcej inspiracji, aby odkryć coś nowego i niestandardowego. Nie trzymać się schematów i rozwijać kreatywność jeszcze skuteczniej.

Tym razem bawiłam się filcem. Jednak nie tym wełnianym, lecz syntetycznym. On zachowuje się podobnie, jednak jest bardziej delikatny, nieco cieńszy. I to właściwie pozwala widzieć go w nieco innym świetle.

Stworzyłam komplet w bardzo delikatnych kolorach: różu i delikatnego fioletu. Postawiłam na dość niestandardowy zestaw...
Szyszkę na choinkę połączyłam z... kolczykami.


 Szyszka mierzy sobie aż 10cm. Z zawieszką - 14,5cm.




Kolczyki mają ~ 5,5cm.

Muszę przyznać, że mam wielkiego fana tych zimowych Świąt z choinką. Ciągle się jej domaga. Właściwie już w środku lata przyszła do niego ta myśl... Aż i mnie się ten nastrój udzielił. :))



sobota, 17 października 2009

Chłodne zestawienie...

W wątku z turkusową broszką obiecałam, że następnego dnia zaprezentuję mniejszą, w idealnym (moim zdaniem) zestawieniu. Troszkę zajęło mi zrobienie foto, ale... oto jest...

Broszkę zestawiłam z nową torebką. Torebka właściwie nie jest wykonana ręcznie. Kupiłam ją, bo nie udało mi się znaleźć tak pojemnej, stworzonej ręcznie. Ta jednak spełnia moje oczekiwania. Jak na uniwersalną torebkę jest jednocześnie klasyczna - bez zbędnych ozdób, które samemu można wykonać. Za to właśnie najbardziej kocham klasykę. :)

piątek, 16 października 2009

Pudełeczko...

Powstało na szybko, dwie godziny przed zakończeniem wyzwania 37 na blogu Polki scrapują.
Nie miałam papierów w tym klimacie ani zbyt wielu możliwości. Wykorzystałam za to gratisowy stuff od Agi - różowego słonika i koronkę. No i oczywiście serduszko od Renatki. :)) 
Po raz pierwszy też wydrukowałam własny papier. Wyszło tak jak wyszło... Jednak cieszę się, że podjęłam to wyzwanie. To taki oryginalny temat... Jednocześnie niezbyt przyjemny, bo przypomina smutne chwile, ale za to pozwala spojrzeć na to jak ważne jest świadome życie i jak dużo sił jednak w nas drzemie. 
 
Chciałam przez to pudełeczko wyrazić to co wydaje się trudne a jednocześnie napawa wiarą i pozwala otworzyć swoje serce.
Słoń przynosi nie tylko szczęście, ale przede wszystkim ciepłe myśli. Na samą myśl o wesołym słoniu robi się przyjemnie... Słoń jest przede wszystkim duży i silny. Dlatego poniesie wszystkie ciężary. Przypomina jednocześnie, że miłość jest tak ważna, że nawet w tym trudnym okresie (a raczej przede wszystkim w tym trudnym okresie) jest po prostu niezbędna!    
Można powiedzieć, że człowiek jest takim właśnie słoniem... ;) 




Wybaczcie jakość fotek. O tej porze... aaaaa, zresztą wiecie... ;)

poniedziałek, 12 października 2009

Turkusowa - Ukochana...

Broszka z wyjątkowego materiału. Jest go coraz mniej, jednak broszki z niego pojawią się jeszcze nieraz.

Ukochana - rozm. L.


Dla siebie jednak wybrałam mniejszą broszkę, którą pokażę jutro w idealnym zestawieniu.

Broszki dostępne w Galerii Wylęgarnia.

Klasycznie i kobieco w kolorze ecru...

Ecru to kolor bardzo subtelny i elegancki. Mnie najbardziej kojarzy się z gustowną klasyką. Dlatego uznałam, że broszki powinny mieć perłowe wnętrze.    

Wanilia - rozm. M.


Perłowa komnata - rozm. M.



 Broszki dostępne w Galerii Wylęgarnia.

Ożywiacze garderoby...

Ten kolor świetnie pasuje do (moich ulubionych zresztą) szarości. Świetnie współgra z szarą bawełną... Bardzo ładnie ożywia i dodaje świeżości.

W pierwszej zamieszkał kryształ górski, zwany lodowym, w drugiej - naturalna, biała perła.

Orzeźwienie - rozm. M.

Świeża mięta - rozm. M.


Przyznam, że dzięki konfrontacji z tym odcieniem, polubiłam nieco ten kolor. :)

Broszki dostępne w Galerii Wylęgarnia.

niedziela, 4 października 2009

Zakochany Kotek.

Kolejna zabawa. Tym razem na niebiesko.

Kotek wykonany z filcu.
Znaki szczególne: gustowny, aksamitny szaliczek i niestandardowa ilość wąsów.




Z tyłu posiada zapięcie z zabezpieczeniem.
Bardzo lubi ciepłe sweterki, koszule, torebki.


Samym spojrzeniem potrafi rozkładać na łopatki. Taki zdolny jest. ;)


Kotek jeszcze dostępny.

Bardzo przyjacielskie słonie.

Obejrzałam dziś odcinek "Kobieta na krańcu świata" z Martyną Wojciechowską. Odcinek był o słoniach i nosorożcach. Właściwie o sierocińcu dla nich, który przez ponad 50 lat w Kenii prowadzi bardzo sympatyczna Angielka. Przyznacie, że 50 lat na ratowanie to nielada wyczyn...?!

Słonie to niesamowite zwierzęta! Nawet nie wiedziałam, że potrafią się tak zaprzyjaźnić.
Ponoć bez miłości... giną. :(

Dorosłe słonie zabijane są dla ciosów (kości słoniowej). Nie trzeba chyba pisać jak znoszą to małe słoniątka. Jak bardzo potrzebują opieki...



Przyznam, że nawet zastanawia mnie jak słonie wykonane z kości słoniowej mogą przynosić szczęście, skoro kłusownicy...?!  :(

Eh... Po tym odcinku jakoś nie mam ochoty na kupowanie korali z kości.


Źródło foto: TVN/Małgorzata Łupina

sobota, 3 października 2009

Karteczka z okazji WCMD

Miały być dwie i są dwie. Jednak zrobiłam jeszcze jedną, ale zdecydowałam, że trzeciej nie pokażę. Tamtej się nieco wstydzę. Była ze słoniem. Właściwie to on strasznie nabroił... Może miś na końcu wyjaśni...?! ;P

Przyznam, że jeszcze jestem na etapie zbierania porządnego zestawu do tworzenia kartek. Jednak wykorzystałam co miałam...


Tak, to znowu miś... ;P 
Na wstążeczce 2 malutkie hematyty.


I jeszcze jeden miś. Nieco mniejszy, ale za to łobuz. Miał ochote na kawę, ale zamiast wypić narozlewał..


Druga kartka tak naprawdę nie ma skoliozy. Podczas robienia foto jeszcze dosychała. 

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających! 

World Card Making Day 2009

Kamienie, srebro, kryształy... Nawet broszki, na ten jeden dzień, porzuciłam w kąt, bowiem już jest...
Światowy Dzień Tworzenia Kartek!

Z tej właśnie okazji już wczoraj rozłożyłam wszystkie swoje zabawki i mam w planach kartkować przez cały 3 październik! :D Na pewno powstaną conajmniej dwie karteczki. 


Przyłącz się do zabawy na stronie WCMD. 

Taki dzień jest tylko raz w roku! Szkoda byłoby zmarnować okazję...

piątek, 2 października 2009

Czas na brązy

Co za zbieg okoliczności....
Właśnie w radiu leci "Dziewczyny lubią brąz".
Akurat o tych broszkach pomyślałam. Skoro więc dodatkowo Pan Ryszard zaśpiewał... :D To jest i brąz!

Pierwsza broszka z koralikiem z cyrkoniami.  
Druga - z kruczoczarnym onyksem.

Smak cappuccino - rozm. M.


Kawa po zmroku - rozm. L.

 Broszki dostępne w Galerii Wylęgarnia.