sobota, 3 października 2009

Karteczka z okazji WCMD

Miały być dwie i są dwie. Jednak zrobiłam jeszcze jedną, ale zdecydowałam, że trzeciej nie pokażę. Tamtej się nieco wstydzę. Była ze słoniem. Właściwie to on strasznie nabroił... Może miś na końcu wyjaśni...?! ;P

Przyznam, że jeszcze jestem na etapie zbierania porządnego zestawu do tworzenia kartek. Jednak wykorzystałam co miałam...


Tak, to znowu miś... ;P 
Na wstążeczce 2 malutkie hematyty.


I jeszcze jeden miś. Nieco mniejszy, ale za to łobuz. Miał ochote na kawę, ale zamiast wypić narozlewał..


Druga kartka tak naprawdę nie ma skoliozy. Podczas robienia foto jeszcze dosychała. 

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających! 

1 komentarz: