poniedziałek, 23 listopada 2009

Wyzwanie # 42 List do Świętego Mikołaja.

Zainspirowana wyzwaniem 42 na blogu Polki Scrapują wykonałam stronę do mojego biednego albumu. Dopiero wczoraj zdałam sobie sprawę z tego jak go zniszczyłam, gdy byłam mała. Cały album miał karty w kolorze czarnym, z wycięciami na fotografie. Oprawiony w (jakąś nieokreśloną) skórę, po mojej internwencji wygląda jakbym się poważnie nudziła... Część fotek jest pognieciona, powyrywana z albumu. Aż mi się wstyd zrobiło...
Chociaż z drugiej strony zachęca mnie to do odnowienia go w sposób w jaki teraz wszystko pamiętam. Oczywiście zostawiając pozostałe fotki w poprzednim albumie, aby ta różnica uświadomiła mi zmiany jakie zaszły w ciągu tych lat.

Kocham Świętego Mikołaja, więc tymbardziej nie mogłam się oprzeć temu wyzwaniu. Pamiętałam, że foto z Mikołajem na pewno gdzieś mam...
Tyle lat pisałam do niego listy, że stwierdziłam, iż napis powinien być nieudolny, aby choć trochę przypominał ten, którym zwykle pisałam... I choć nie udało się napisać tak, aby przypominał ten dziecinny (koślawy jest solidnie, ale nie tak jak chciałam), to jednak całość przypomina mi właśnie te chwile. Aż wspomnienia o paczkach z dzieciństwa wróciły... Wymienianie się na łakocie z bratem, przebieranie za Czerwonego Kapturka a wcześniej ta cała zabawa, która wieńczyła spotkanie z Mikołajem i wręczenie tej torby, którą ledwo uniosłam.
Strasznie żałuję, że nie mam już stroju z zabawy choinkowej. Pamiętam, że uszyła go specjalnie dla mnie Babcia. Warkoczyki były solidnie wyplecione z waty, przyszyte precyzyjnie do satynowego kapturka, spódniczka satynowa, na gumce. Do tego cieniutki, biały fartuszek uszyty z delikatnej tkaniny firankowej z koronką. To było po prostu dzieło sztuki! Szkoda, że nie widać tego dokładnie na foto...


Moniko, dziękuję za to wyzwanie! To był dla mnie miły powrót do tych najprzyjemniejszych czasów dzieciństwa.

I taka mała ciekawostka:
Jako, że nie mam jeszcze tuszy ani farb, do brzegów i gwiazdek użyłam... mydełka krawieckiego.

2 komentarze:

  1. Bardzo, ale to bardzo dziękuję za miłe słowa .
    Za udział w wyzwaniu- a tak się bałam że będzie za trudne...
    Miłego dnia !!

    OdpowiedzUsuń
  2. Moniko, to ja dziękuję, że mogłam wziąć w nim udział. Ściskam Cię ciepło! :D

    OdpowiedzUsuń