czwartek, 26 listopada 2009

Losowanie CANDY - kto wygrał ?

Na początku wybaczcie, że tak późno wrzucam wyniki.
SERDECZNIE DZIĘKUJĘ
za udział w zabawie! Nie spodziewałam się takiej frekwencji. To dla mnie bardzo miłe zaskoczenie. Na pewno zorganizuję jeszcze podobną zabawę z losowaniem.
Nie sprawdzałam poprawności jeśli chodzi o foto Stacza. Nie o to przecież w całej zabawie chodziło a o podzielenie się z kimś tym co stworzę i tym czym mogę się podzielić. Dlatego wszystkie zgłoszenia z góry zostały uznane za poprawne. :))
Bardzo się cieszę, że poznałam też was i wasze blogi, które na pewno z przyjemnością nieraz jeszcze odwiedzę.

Ok, przejdźmy teraz do tego najważniejszego momentu, na który czekacie... :)
Losy zostały wydrukowane, powycinane, odpowiednio ponacinane serdecznym dziurkaczem i... no właśnie - nie mogłam się nacieszyć i zaczęłam się nimi bawić. :D Z tej zabawy wyszedł taki oto motyw. ;)


Gdy już stwierdziłam, że nie mogę dłużej trzymać Was w niepewności, wrzuciłam losy do serdecznego pudełeczka...
W CANDY wzięły udział tylko kobiety! Wiadomo kto najbardziej lubi prezenty. ;))
Stwierdziłam, że skoro bawiły się same kobietki, wylosować powinien jednak mężczyzna! I tak się też stało. Męska dłoń długo gmerała w pudełeczku, mężczyzna uśmiechał się wyjątkowo radośnie (wiedział jak ważna to chwila) i w końcu wyciągnął TEN los...


MÓJ ŚWIAT I HAFTY - SERDECZNIE GRATULUJĘ!


Bardzo ciekawie się złożyło.... Laureatka pochodzi z Ukrainy a mężczyzna spod tamtej granicy do mnie przyjechał. Właściwie wedle Prawa Przyciągania... To jest niesamowite!


Gratuluję raz jeszcze i proszę laureatkę o e-mail w celu uzgodnienia wysyłki nagrody i wymiarów niezbędnych do wykonania kompletu. 

3 komentarze:

  1. Baaaaardzo, baaaaardzo dziękuję!
    Nie wierze w to, co czytam, niesamowity zbieg okoliczności, nie wiem co napisać, muszę ochłonąć . Wybaczcie za brak słów:)
    Dziękuję tej dłoni z zagranicy:)Дуже дякую!!!
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. gratuluję!


    a ja wtedy nie spałam. myślałam. byłam na fimie Saga "Zmierzch":Księżyc w nowiu.
    Mam totalną obsesję na punkcie tej sagi (książki) a film był dopełnieniem :)

    Całą noc o nim myślałam

    A kolokwia poszły mi beznadziejnie, ale czym tu się przejmować. To tylko kolokwia :)

    Dziękuję bardzo za miłe słowa i ściskam cię cieplutko!!! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. gratuluję!
    pozdrawiam cieplutko! :)

    OdpowiedzUsuń